panmisiek prowadzi tutaj blog rowerowy

panmisiek

Wpisy archiwalne w kategorii

200km>

Dystans całkowity:11200.46 km (w terenie 0.50 km; 0.00%)
Czas w ruchu:425:22
Średnia prędkość:26.33 km/h
Maksymalna prędkość:91.10 km/h
Suma podjazdów:109008 m
Maks. tętno maksymalne:175 (95 %)
Maks. tętno średnie:144 (78 %)
Suma kalorii:171320 kcal
Liczba aktywności:40
Średnio na aktywność:280.01 km i 10h 38m
Więcej statystyk

Benjamin Allen's Spring Tonic (Brevet 206km) + dojazd

  • DST 438.03km
  • Czas 16:00
  • VAVG 27.38km/h
  • VMAX 62.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 172( 93%)
  • HRavg 123( 66%)
  • Kalorie 7689kcal
  • Podjazdy 3089m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SLX Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 sierpnia 2015 | dodano: 22.08.2015

https://connect.garmin.com/activity/859770352


Kategoria 100km>, 200km>, 300km>, 30km>, 50km>, hardcory, solo, w grupie

Bournmouth

  • DST 434.11km
  • Czas 15:34
  • VAVG 27.89km/h
  • VMAX 77.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 159( 86%)
  • HRavg 125( 67%)
  • Kalorie 8106kcal
  • Podjazdy 3526m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SLX Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 lipca 2015 | dodano: 23.08.2015

Wyjazd cos kolo 3 w nocy.
Po 100km i postoju ktory zrobilem kawaleczek wczesniej zlapalem gume.
Piekny sloneczny dzien. Slonce zjaralo mi rece az skora mi zeszla... 
Mialem problemy techniczne bo na duzy blat mi nie przerzucalo, ale w koncu sie zatrzymalem i to ogarnalem.
Mialem takze problemy zoladkowe i musialem co 1-1,5h stawac :/
Generalnie lajtowa jazda

https://connect.garmin.com/activity/820823828


https://connect.garmin.com/activity/820824069

https://connect.garmin.com/activity/820824309


Kategoria 100km>, 200km>, 300km>, 30km>, 50km>, solo, Wycieczkowo

Deszczowy Brevet 300 Peacocks and Kites

  • DST 330.95km
  • Czas 13:11
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 77.60km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 165( 89%)
  • HRavg 123( 66%)
  • Kalorie 6037kcal
  • Podjazdy 3900m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SLX Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 czerwca 2015 | dodano: 13.06.2015

Prognozy pogody z dnia na dzien zapowiadaly sie coraz gorsze. Start planowo o 5 wiec poszedlem spac kolo 24 i juz lalo dosc konkretnie. Pobudka o 3:30 - brak poprawy pogody, leje dalej. Krotkie zastanowienie czy aby napewno chce mi sie jechac jakies 14-15h kompletnie przemoczonym. Stwierdzam ze jak juz sie zapisalem to nie wymiekne i jade. Sniadanie, pakowanie i jazda.
Ruszam ubrany na krotko z cieniutka kortka (bylo okolo 13-14stopni i lalo jak cholera). Po minucie jazdy zadalem sobie pytanie: "czy ja jestem glupi czy nie powazny" zeby pchac sie w taki syf na taka trase. Mialem watpliwosci czy ktokolwiek przyjedzie w taka pogode ale jak sie okazalo uzbieralo sie nas 13-14 osob w tym dwie kobiety. 
No to jakies ciastko, herbata rozdanie kart brevetowych i punktualnie o 5 w deszczu ruszamy na trase.
Pierwsze 40km w grupie. Pozniej zatrzymalem sie na siku i mimo ze grupka minela mnie max minute odkad ruszylem ponownie nikogo nie moglem dogonic (wiedzialem juz ze prawdopodobnie pomylilem droge ktora byla 300m od miejsca gdzie sie zatrzymalem. Byla mgla ograniczajaca widocznosc na 100-150m bo inaczej widzialbym gdzie grupka pojechala a tak nadrobilem 5km i 3 podjazdy).
Na 1 punkcie kontrolnym po okolo 85km chcialem sie zabrac z pierwsza osoba, ktora bedzie ruszac po podbiciu karty ale niestety chyba jeden typek odjechal w momencie kiedy jak poszedlem do toalety i pozniej juz go nie zobaczylem (a bylem przekonany ze nikogo przede mna nie bylo przez pozostale 230km).
Zzabralem sie z jakims gosciem, ktory jechal juz ktorys raz tego breveta, niestety wspinaczka bardzo slabo mu szla no ale i tak postanowilem ze bede z nim jechal bo wie gdzie jechac. Na 2 punkcie kontrolnym po kolejnych 40km, w momencie gdy my zbieralismy sie do odjazdu dojechala jakas kobitka z gosciem. Ruszylismy we 2. Ja strasznie zmarzlem az mnie trzeslo z zimna wiec wyszedlem na zmiane i staralem sie jakos rozgrzac. Na jednym z podjazdow po 30-40km dogonila nas ta kobitka ktora spotkalismy na 2 PK, jechala zdecydowanie szybciej od mojego obecnego przewodnika wiec postanowilem ze dalej pojade z Nia i tak jechalismy we dwojke az do mety.
Generalnie jechala caly czas na kole i tylko na zjazdach i mocniejszych podjazdach troche strzelala z kola ale generalnie mocna sztuka sie okazala.
Majac okolo 270km w nogach czekala nas najbardziej stroma wspinaczka, nachylenie miejscami ponad 20%, generalnie 16-18% widzialem na odcinku 1,5km.
Na ostatnich 10km moja towarzyszka chyba dostala przyplywu mocy i dala naprawde konkretna zmiane. 
Na sam koniec jechalismy sciezka rowerowa i prawdopodobnie tam zlapalem dwa kapcie na raz (po sprawdzeniu okazalo sie ze w sumie w obu kolach mialem 7 lub 8 dziur z czego wiekszosc dosc malych).
Mialem juz prawie od samego poczatku problem z wrzucaniem na duzy blat bo nie dosc ze dlon slizgala mi sie po manetce to jeszcze cos z przerzutka sie dziwnego stalo (chyba dlatego ze byla cala mokra) i nie chcial mimo wielu regulacji wrzucac na pate
Podsumowujac nie zaluje ze pojechalem mimo ze pogoda byla wybitnie niesprzyjajaca. Nienawidze jezdzic w deszczu ale majac w perspektywie konkretniejsze wyzwania trzeba sie hartowac na takie warunki.
Ostatnie okolo 30km nie ma sladu bo bateria w garminie mi padla.

https://connect.garmin.com/activity/802948034


Kategoria 100km>, 200km>, 300km>, 30km>, 50km>, hardcory, w grupie

Jestem zwyciezca... :)

  • DST 228.21km
  • Czas 07:34
  • VAVG 30.16km/h
  • VMAX 67.50km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 164( 89%)
  • HRavg 137( 74%)
  • Kalorie 4500kcal
  • Podjazdy 1680m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SLX Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 czerwca 2015 | dodano: 03.06.2015

Mimo tego ze byla mega pizgawa i generalnie pierwsze 90km i 10km gdzies pod koniec mialem z wiatrem to udalo mi sie ukrecic srednia ponad 30km/h bez wiekszej spiny :)

https://connect.garmin.com/splits/793167820


Kategoria 100km>, 200km>, 30km>, 50km>, AVS>30km/h, solo

petla bieszczadzka z Krzychem na zabytku

  • DST 208.29km
  • Czas 07:18
  • VAVG 28.53km/h
  • VMAX 81.70km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 165( 89%)
  • HRavg 141( 76%)
  • Kalorie 4156kcal
  • Podjazdy 2588m
  • Sprzęt POzyczone pojazdy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 maja 2015 | dodano: 24.05.2015
Uczestnicy

https://connect.garmin.com/activity/769770134


Kategoria 100km>, 200km>, 30km>, 50km>, w grupie

dobra cwiartka...

  • DST 251.77km
  • Czas 08:43
  • VAVG 28.88km/h
  • VMAX 77.50km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 165( 89%)
  • HRavg 138( 75%)
  • Kalorie 4747kcal
  • Podjazdy 2322m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SLX Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 kwietnia 2015 | dodano: 13.04.2015

https://connect.garmin.com/activity/745725419
od 95km (Llandovery) az do Llanelli jechalo sie delikatnie powiedziawszy ciezko bo wiatr od morza i do tego prawie non stop podjazdy.
Kolo 210km wyprzedzil mnie jakis typek probowalem jechac na kole ale nie bylo sensu bo i tak bym sie urwal po chwili, swoje w nogach juz mialem.
Co dziwne wrocilem niezbyt zmeczony choc mialem 2 kryzysy. Kolo 220km kupilem pepsi i zaczela sie jazda na nowo- prawie jakbym dopiero z domu wyjechal. Pepsi czyni cuda :)


Kategoria 100km>, 200km>, 30km>, 50km>, solo

ostatni trip 2014

  • DST 199.95km
  • Czas 07:22
  • VAVG 27.14km/h
  • VMAX 68.20km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 175( 92%)
  • HRavg 140( 74%)
  • Kalorie 3875kcal
  • Podjazdy 1396m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SLX Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 29 grudnia 2014 | dodano: 29.12.2014

Piękny słoneczny dzień bez chmurki ale zimno.
Gdyby nie marznące stopy byłoby całkiem przyjemnie.
Miało byc na spokojnie wyszło troszke mocniej. Po 3h tętno tradycyjnie poszło troszke w góre i tak do samego końca nie mogłem już zejść poniżej 70% :/
Ostatnie 3h po ciemku tzn z lampkami
Dokręcając po osiedlu 3km garmin pokazał 200km a tu niespodzianka :)


Kategoria 100km>, 200km>, 30km>, 50km>, solo

lajtowe 200

  • DST 200.04km
  • Czas 07:00
  • VAVG 28.58km/h
  • VMAX 76.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 172( 91%)
  • HRavg 132( 69%)
  • Kalorie 3456kcal
  • Podjazdy 1229m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SLX Custom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 lipca 2014 | dodano: 22.08.2014

Za chepstow goniłem grupe z 15 kolarzy, ale jak tylko ich złapałem to po 500m skręcili gdzieś.
Generalnie plan był taki żeby poniżej 70% tętna kręcić 


Kategoria 100km>, 200km>, 30km>, 50km>, solo

spokojne 200 z pogodą w kratke i kapciem pod domem

  • DST 210.34km
  • Czas 07:12
  • VAVG 29.21km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 165( 87%)
  • HRavg 134( 70%)
  • Kalorie 4434kcal
  • Podjazdy 1346m
  • Sprzęt Felt F5C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 czerwca 2014 | dodano: 08.06.2014

Coś mi garmin świrował bo źle wskazywał wysokośc, nachylenie itp. Na górce gdzie wysokośc jest 160-170m.n.p.m. pokazało mi 20 więc przewyższen wyszło pewnie z 200-300m więcej.
Na 120km dopadła mnie ulewa i czekałem z 10 minut pod drzewem aż troche sie uspokoiło.
Jakieś 1-1,5km przed domem stojąc na światłach poczułem że coś kierownica cięzko chodzi Okazało się że mam małą dziurke w dętce. Musiałem się zatrzymać kilkaset metrów od domu 2 razy i dopompować troche bo spacer to nie było najlepsze rozwiązanie.


Kategoria solo, 50km>, 30km>, 200km>, 100km>

konkretne 200

  • DST 247.99km
  • Czas 08:44
  • VAVG 28.40km/h
  • VMAX 70.50km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 171( 90%)
  • HRavg 140( 74%)
  • Kalorie 5077kcal
  • Podjazdy 1797m
  • Sprzęt Felt F5C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 maja 2014 | dodano: 18.05.2014

100ka ze srednia jakies 31km/h i 900m przewyższenia
200 srednia 28,2km/h i (tak mi pokazało na garminie( 1980m przewyższenia a teraz ubyło 200m z całości.
Kryzys pomiędzy 200-215km, troche mnie przymuliło ale dojadłem i do domu kręciło się elegancko


Kategoria 100km>, 200km>, 30km>, 50km>, solo