teren
Dystans całkowity: | 337.30 km (w terenie 95.70 km; 28.37%) |
Czas w ruchu: | 14:17 |
Średnia prędkość: | 21.15 km/h |
Maksymalna prędkość: | 76.32 km/h |
Suma podjazdów: | 2660 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (99 %) |
Maks. tętno średnie: | 133 (71 %) |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 42.16 km i 2h 22m |
Więcej statystyk |
Ściany życia
-
DST
91.27km
-
Teren
2.00km
-
Czas
04:03
-
VAVG
22.54km/h
-
VMAX
76.32km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
HRmax
184( 99%)
-
HRavg
133( 71%)
-
Podjazdy
1150m
-
Sprzęt Felt F5C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano na pocztę po paczke, później...
Traska wytyczona na oko w google maps generalnie starałem się szukać bocznych dróg, przypuszczałem że będzie kilka górek, ale plan był taki żeby jechać cały czas na tętnie poniżej 140 O ILE TO BĘDZIE MOŻLIWE!
Wklepałem trase w gps na telefonie i ruszyłem. Jechałem z telefonem w kieszeni i słuchałem wskazówek gdzie mam jechać i tym sposobem zrobiłem dodatkowe kółko gdzieś na obrzeżach miasta.
Koło 20km zaczęły się podjazdy, ale jeszcze w granicach rozsądku około 10-13%.Kościół Św Michała i wszystkich aniołów w Lower Machen
© panmisiek
Kościółek na początku podjazdu.
Na 28km był podjazd koło 15% może miejscami więcej. Słuchałem muzy ale usłyszałem coś za sobą obracam się patrze a tu koń mnie goni:). Nagrałem filmik bo fajnie to wyglądało. Kilkaset metrów dalej stał dziadek z zaparkowanym autem i przyczepką dla konia:). Minutę później z naprzeciwka nadjechała gromada (chyba myśliwych). Zatrzymałem się na mijance i czekałem aż przejadą. Po nich w odstępie 100m jechał jeszcze jakiś LORD:) a za nim 35-40 psów myśliwskich i na końcu kobieta która zamykała cały ten peleton.
Wyturlałem się na szczyt i zaczął się zjazd. Dziękowałem niebiosom że nie musiałem tego podjeżdżać, było 25% minimum i droga w kiepskim stanie, ciężko się zjeżdżało o podjeżdżaniu chyba nie było by mowy. Zjechałem do miasteczka Risca i tam nadziałem się na krótką, ale dobrą ściankę którą podjeżdżałem szlaczkiem.
Na 32,5km wjechałem w boczną dróżkę...Ściana życia
© panmisiek
Jak się okazało to była najtrudniejsza ściana do podjechania jaką do tej pory spotkałem.
Stromizna: nie wiem jaka ale w hj!
Jakość asfaltu: hmmm ciężko mówić o asfalcie bo to były jedno sito z błotem na środku.
Prędkość w pewnym momencie spadła mi do 5,6km/h. Jak przyciskałem mocniej pedało to podnosiło mi przednie koło. Dodatkową trudnością była szerokość drogi, było tak wąsko że nawet jakby nie było błota na środku "drogi" to nie dałoby rady jechać szlaczkiem. Już miałem zrezygnować, ale zobaczyłem coś "jakby wypłaszczenie". Jakoś wydarłem bo inaczej niemożna tego nazwać ten krótki 300 może 400m odcinek.
Później skończył się "asfalt" i zacząły się kamienie wielkości pięści, gałęzie itp atrakcje. Ujechałem tak około 1km i zrezygnowałem, resztę tej dróżki podszedłem pieszo. Koło 33,7km (wg mapy) dotarłem do asfaltu, podjechałem do końca drogi i wg gpsa i googla maps powinna na szczycie być droga, w sumie to była ale leśna a nie asfaltowa.
Straciłem tam na górce z 20 minut na ogarnięcie gdzie jechać ale ostatecznie zjechałem z powrotem na dół. Pod szczytem. Widok na górkę z której zjeżdzałem, a której nie chciałbym podjeżdżać!
© panmisiekWidok ze szczytu na zatokę Bristolską
© panmisiek
Podjechałem kawałek wyżej i wjechałem chyba komuś na ogród bo jak się okazało nie było z tamtej drogi wyjazdu...
Musiałem zrezygnować z podobnych atrakcji na koniec bo musiałem szybko wracać do domu bo na popołudnie szedłem do pracy więc niestety musiałem jechać czymś ala ekspresówka przez 10km.
Zrobiłem trochę więcej km niż na mapie bo sporo kręciłem się i szukałem właściwej drogi.
Kategoria 30km>, 50km>, solo, teren, ze zdjęciami
haldon forest
-
DST
17.20km
-
Teren
10.00km
-
Sprzęt Giant Boulder
-
Aktywność Jazda na rowerze
10km teren
7,2km asfaltu
Kategoria teren
blotniscie
-
DST
18.00km
-
Teren
4.00km
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
250m
-
Sprzęt FELT Q620 (sprzedany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria teren
Haldon Forest czerwony szlak (kapec)
-
DST
19.39km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:07
-
VAVG
17.37km/h
-
VMAX
58.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt FELT Q620 (sprzedany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czerwony szlak to bylo za duzo dla moich opon
W polowie 10km trasy zlapalem kapcia i probowalem zalatac detke ale nic z tego nie wyszlo i trzeba bylo troche z buta przez las sie przedzierac.
Traska z bardzo duza iloscia ostrych kamieni, korzeni i innych ciekawych przeszkod
&feature=related
Kategoria solo, teren
haldon forest
-
DST
27.95km
-
Teren
15.00km
-
Czas
01:44
-
VAVG
16.13km/h
-
VMAX
51.80km/h
-
Sprzęt FELT Q620 (sprzedany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mialem jechac na dartmoor na gory ale zadzwonil kumpel i wyciagnal mnie na traske po lesie
Pierwsza jazda w spdach i to w takim terenie na slickach ale i tak spoko bylo
Wygoda jest bajeczna!
FOTO TRASKA
FILMIK
Kategoria solo, teren
bażantarnia race
-
DST
46.70km
-
Teren
34.00km
-
Czas
02:12
-
VAVG
21.23km/h
-
VMAX
46.60km/h
-
Podjazdy
650m
-
Sprzęt FELT Q620 (sprzedany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zawody w ramach akcji :Polska na rowery"
po pierwszym podjeździe zjechałem w zły zjazd i wszyscy mnie wyprzedzili i przez kolejne 3 kółka musiałem mozolnie się pchać do przodu od 3 kółka już tylko włochaty był przede mną. na 6 okrążeniu byłem kilka metrów za nim a tu nagle jebudu coś walnęło jak się później okazało 2 gwoździe. miałem już zrezygnować, ale dojechałem do miejsca startu i pożyczyłem full'a od rowerzysty z rzeszowa (Dziękówa za pojazd!) ciężko się jechało bo spdów nie miałem i nieprzyzwyczajony do tego typu sprzętu jestem
o dziwo na 7 kółku już spowrotem jechałem na felcie:) (zasługa Marcina)
gdyby nie dwa gwoździe w oponie może byłoby lepiej
2 miejsce na kilkanascie osób
mało uczestników bo nie było to nagłośnione ale następna edycja będzie napewno obfitsza uczestników
ale mimo to pozytywnie spędzony czas, traska bardzo fajna
Kategoria solo, teren
mtb na slickach czyli poszukiwanie nowych asfaltów nie udane
-
DST
56.23km
-
Teren
9.20km
-
Czas
02:03
-
VAVG
27.43km/h
-
VMAX
73.20km/h
-
Podjazdy
610m
-
Sprzęt FELT Q620 (sprzedany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
traska przyjemna dopóki nie zaczął się podjazd od manasterza w stronę husowa do którego i tak nie dojechałem, wiec na podjeździe dosyć stromym od manasterza dopadła mnie szarańcza bąków końskich odpędzałem je cały czas i na domiar złego 2 razy spadły mi okulary i musiałem się zatrzymać co było istną masakrą.
po wyjechaniu na szczyt rozjazd w 3 strony:
1 opcja jakaś kapliczka
2 opcja jakiś rezerwat rzek
3 opcja nie pamietam ale tam powinienem pojechać
sprawdziłem 1 opcje i zawróciłem bo była tam jakaś kapliczka i koniec drogi, wybieram opcje numer 2 wbijam się w jakiś las i stwierdzam ze jakoś dojadę do tego husowa, ale jak się potem okazało zjechałem na jakieś mega zadupie, ale spotkana po drodze kobieta powiedziała że dojadę i tak tędy do "hjuston" to pojechałem dalej po paru km jazdy po cegłach i kamieniach widzę znak "husów 2km" no to wypas jadę jadę po kilkuset metrach droga zmienia się z dziurawego asfaltu na szutrową i kawałeczek dalej wjeżdżam w las gdzie koleiny są chyba na 20-30cm (osobówka tam napewno nie przejedzie)i znowu dopada mnie szarańcza jebanych bąków końskich; koleiny i mega błoto takie że przejechać się nie da to rower na plecy i biegiem ucieczka. Jadę 10 minut i myślę kurde kiedyś ten las musi się skończyć, po jakimś czasie spotkałem dwóch typów co drewno zbierali to powiedzieli żebym jechał ścieżką to dojadę do husowa, tyle że ścieżek było ze 3 i każda w inna stronę prowadziła. Turlam się dalej zaczyna się zjazd więc myśle że pewnie zaraz wyjadę na końcu husowa, wyjeżdzam z lasu a tu wał. TARNAWKA WELCOME
a miałem jeszcze na wole rafałowską skoczyć, ale chęci brakło
Kategoria 50km>, solo, teren, 30km>
rzeszów-tyczyn-budziwoj-rzeszów-słocina-malawa-kraczkowa-wysoka-łańcut
-
DST
60.55km
-
Teren
13.50km
-
Czas
03:08
-
VAVG
19.33km/h
-
Sprzęt FELT Q620 (sprzedany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
traska prowadziła głównie przez lasy i łąki z bardzo dużą ilością zjazdów i podjazdów
po powrocie do rzeszowa cheesburger w McDonaldzie i powrót do domu przez słocine, malawe, kraczkową i wysoką
Kategoria 30km>, 50km>, solo, teren