panmisiek prowadzi tutaj blog rowerowy

panmisiek

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:890.89 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:32:32
Średnia prędkość:27.38 km/h
Maksymalna prędkość:79.79 km/h
Suma podjazdów:4969 m
Maks. tętno maksymalne:189 (100 %)
Maks. tętno średnie:149 (80 %)
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:28.74 km i 1h 02m
Więcej statystyk

pierwsza gleba w spd i prawie dzwon...

  • DST 51.70km
  • Czas 01:46
  • VAVG 29.26km/h
  • VMAX 79.79km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 179( 96%)
  • HRavg 144( 77%)
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Felt F5C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 czerwca 2013 | dodano: 18.06.2013

Pojechałem po pracy na tor zobaczyć czy przypadkiem nie ma jakiejś zbiórki. Dzieciaki śmigały po torze więc zatrzymałem się na chwile i obczajałem jak śmigają. Jeden but miałem wpięty, odepchnałem sie lekko i chciałem w jednym momencie zawrócić i wpiąć but, wyszło tak że w momencie jak wpiąłem drugiego buta przednie koło sie nagle zatrzymało i położyłem sie na bok...
Musiało to mega śmiesznie wyglądać, jakiś koleś rzucił hasło że takiego tricku jeszcze w życiu nie widział (było tam kilkadziesiąt osób). Pozbierałem się i pojechałem na standard pętle.
5 minut po glebie wyprzedziła mnie jakaś młoda laska i dosłownie w momencie jak mnie wyprzedziła zaczęła skręcać w lewo krzyknąłem odrazu coś i hamulce na maxa, tylne koło mi zablokowało i leciałem już prawie jak na żużlu. Ledwo co wyhamowałem a ta tempa pipa chyba po krzyknięciu obczaiła że zrobiła totalną głupote i zamiast już wjechać w boczną droge to zatrzymała się na rogu i ani w boczną nie mogłem uciekać ani tak jak jechałem. Zacząłem klnąć i pojechałem za nią. Zwyzywałem ją i panna sie zmieszała bo chyba chciała sie zatrzymać i coś powiedzieć ale jak już podjechałem prawie pod jej auto to skręciła w kolejną uliczke więc zawróciłem i pojechałem dalej trasą. Co mi ciśnienie podniosła to masakra, przeszło mi dopiero troche na podjeździe.
Chyba pierwszy raz jadąc od strony cardiff na caerphilly udało mi się wyjechać nie schodząc poniżej 12km/h czyli względnie minimalnej przyjemnej kadencji.
Pomiędzy Caerphilly i Newport dogoniłem grupke 4 typków przejechałem sporo szybciej od nich ale zdecydowali że siądą mi na koło. Akurat kilkaset metrów dalej była dość stroma hopa. Długo sie nie utrzymali:). Przed Newport dogoniłem jeszcze jednego gościa i kawałeczek z nim jechałem (jakaś kobieta na przystanku mi "kibicowała" :) krzyknęła "dawaj za nim", chyba wiedziała o co w kolarstwie biega).
Dzisiaj noga fajnie kręciła pewnie dlatego że zjadłem 3 godziny przed jazdą spaghetti. Średnia kiepska bo kręciłem się chwile pod klubem, ale było dobrze
Pojeździłbym jeszcze z godzine dłużej ale nie miałem ani bananów ani batonów a do sklepu nie chciało mi sie specjalnie iść, a bez paliwa nie jeżdze.

MAPKA


Kategoria 30km>, 50km>, solo

do pracy

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 | dodano: 18.06.2013


Kategoria do pracy, po mieście

wietrzenie w terenie (na kacu)

  • DST 33.62km
  • Czas 01:35
  • VAVG 21.23km/h
  • VMAX 61.52km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 163( 88%)
  • HRavg 110( 59%)
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Felt F5C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 czerwca 2013 | dodano: 17.06.2013

Turlałem się od zatoki w Cardiff ścieżkami prawie do Barry.
Jeden odcinek 1,5km był wąski na pół metra i usiany kamieniami także miałem troche stracha czy nie złapie kapcia bo nie wziąłem nic na wymiane.


Kategoria 30km>, solo

do pracy i...

Niedziela, 16 czerwca 2013 | dodano: 17.06.2013

2 razy do pracy i po miescie


Kategoria do pracy, po mieście

woda w butach i w rowerze...

Piątek, 14 czerwca 2013 | dodano: 15.06.2013

Do pracy z mega wiatrem w twarz ale to luzik.
Powrót początkowo w lekkim deszczu, który po kilku minutach przerodził się w naprawdę konkretny deszcz by ostatecznie w połowie drogi nastąpiło totalne oberwanie chmury. 200metrów od domu prawie przestało lać, to sie nazywa niefart. Dobrze że cała powrotna droga z wiatrem w plecy bo jak jechałem kilkadziesiąt metrów z bocznym wiatrem to prawie nic nie widziałem tak pizgało.
W domu postawiłem rower w korytarzu żeby woda ściekła w tym czasie wziąłem prysznic. Po prysznicu wziąłem rower z przednim kołem ku górze żeby przetoczyć go przez korytarz to zaczęła się lać z ramy ciurkiem woda przez 10-15 sekund :) Ciekawe którędy woda dostała się do ramy.


Kategoria do pracy, hardcory, po mieście

wietrzna pętla z rekordem na podjeździe

  • DST 83.28km
  • Czas 02:49
  • VAVG 29.57km/h
  • VMAX 74.79km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 176( 95%)
  • HRavg 144( 77%)
  • Podjazdy 500m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 czerwca 2013 | dodano: 13.06.2013


Wiatr północno zachodni w okolicach 20mil/h.
Na podjeździe Caerphilly pobiłem rekord 6minut 27 sekund:) dmuchało w plecy na podjeździe.

Do Newport przeciętnie pomiędzy 37 a 42km/h z tętnem maks w okolicach 80%.
Powrót z wiatrem w twarz to już kolorowo nie było ale po wjechaniu do miasta 15 minut lajtowo rozjazdu zrobiłem.


Kategoria 30km>, 50km>, solo

do pracy na meeting

Środa, 12 czerwca 2013 | dodano: 13.06.2013

i na poczte


Kategoria do pracy, po mieście

do pracy

  • DST 13.56km
  • Czas 00:34
  • VAVG 23.93km/h
  • Sprzęt Felt F5C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 11 czerwca 2013 | dodano: 11.06.2013

2 razy


Kategoria po mieście, do pracy

do pracy

Poniedziałek, 10 czerwca 2013 | dodano: 11.06.2013


Kategoria po mieście, do pracy

do pracy

Sobota, 8 czerwca 2013 | dodano: 08.06.2013

12-20/30m break


Kategoria do pracy, po mieście