miało być tak cudownie
-
DST
19.80km
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Trek Alpha 1000 (Sprzedany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy zrobić część testów dzięki którym dostane podwyżke, później odebrać koło i znowu do pracy. Powrót w dziwnym "deszczu" ni to śnieg nie to deszcz ale po minucie byłem cały mokry. Wielkie płatki śniegu z wodą padające tak mocno że od odurzenia w kałuże robił się plusk jakby kamieniem do jeziora rzucać.
Sprawdziłem teraz naprężenie szprych bo już po wzięciu koła do ręki miałem przeczucie że szprychy kiepsko są naprężone i wyszło że szprychy są mega słabo podciągnięte. Typek w serwisie mówił coś że szprychy odrobine za długie i że coś kombinowali. Mówił jeszcze że nyple alu do obręczy carbon nie są dobre bo pod wpływem hamowania po jakimś czasie może się coś z obręczą stać:/ Na paragonie też mi taką informacje zapisali :/
Koło tylne waży równo 768 gramów.
Będe próbował podciągnąć choć troche szprychy bo tak to zostać niemoże :/
Kategoria po mieście, do pracy