kosztowna zbiórka
-
DST
102.00km
-
Czas
03:07
-
VAVG
32.73km/h
-
VMAX
64.00km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
HRmax
183( 98%)
-
HRavg
149( 80%)
-
Podjazdy
700m
-
Sprzęt Felt F5C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na jednym z długich łagodnych zjazdów jechałem na czele 12 osobowej grupy.
Wjechaliśmy na rondo z prędkościa około 50km/h i pierwszy zjazd był na autostrade więc wybrałem drugi zjazd bo nie usłyszałem którym mamy zjechać. W momencie opuszczania ronda na pół sekundy obróciłem głowe i zobaczyłem że ktoś objeżdza rondo i jedzie na kolejny zjazd. Intuicyjnie dałem po heblach i chciałem odrazu zawracać. Usłyszałem tylko krzyk, zdążyłem jeszcze z pozycji zawracania wyprostować się i uderzył we mnie jeden typek.
Obdarł sobie kolano i troche łydke. Połamał klamke ultegry, obdarł owijke, pokrzywił przednie koło i miał otarcie w okolicach główki ramy.
Ja miałem otarcie na tylnym widelcu, troche skrzywione tylne koło i troche skrzywioną przerzutke tylną.
Do około 35mili jechałem z ekipą później po tym incydencie grupa ruszyła a ja przeprosiłem Tim'a i wziąłem od niego nr telefonu żeby pokryć koszty naprawy mojej głuopty. Jechałem sam główną drogą A48 gdzie górek też nie brakowało.
Chyba padła mi bateria w sensorze na widelcu i naliczyło mi tylko 33km ze średnią 34,2km/h.
http://www.strava.com/activities/62283007
Kategoria 100km>, 30km>, 50km>, hardcory, w grupie