bomba życia
-
DST
132.40km
-
Czas
05:01
-
VAVG
26.39km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
HRmax
166( 87%)
-
HRavg
137( 72%)
-
Kalorie 2557kcal
-
Podjazdy
1478m
-
Sprzęt Canyon Ultimate CF SLX Custom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 października 2014 | dodano: 19.10.2014
Zapomnialem wziąść kase i obczaiłem sie dopiero po 40km wiec nie chcialo mi sie raczej wracac ani skracac trasy. Po 70km skończyła mi się szama. Na głównym podjeździe dopadła mnie ulewa w połaczeniu z wiatrem po kilku sekundach byłem cały mokry, a żadnego przystanku autobusowego z daszkiem też nie było po drodze żeby się schować.
Na zjeździe 7-8% pedałując nie mogłem się rozpędzić wiecej jak 45km/h tak pizgało! Ostatnia godzina jazdy to była katorga. Zacząłem odczuwać brak cukru. Wiedziałem że o ile uda mi się dojechać do domu to wjade na rzęsach. Ostatnie pół godziny to już mi się prawie oczy zamykały, ledwo kierownice trzymałem. Pod koniec jechałem już na tętnie poniżej 50% RZEŹ.
Kategoria solo, hardcory, 50km>, 30km>, 100km>
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!